20 marca książę Karol i księżna Camilla odwiedzili Saint Vincent i Grenadyny, czyli jedno z najmniejszych państw świata i trzecie spośród tych, które wizytują podczas swojej podróży po Wyspach Karaibskich.
Saint Vincent i Grenadyny to kraj składający się z małych wysepek, charakteryzujący się klimatem tropikalnym. Co ciekawe, podstawą jego gospodarki jest rolnictwo. Uprawia się tam m.in. banany, gałkę muszkatołową i bataty.
Wizyta księcia rozpoczęła się od Prospect Brighton Mangrove Park, gdzie Karol miał okazję dowiedzieć się więcej na temat prowadzenia związanych z tym miejscem działań ochronnych i edukacyjnych. Jest to unikalny rezerwat, w którym żyje wiele rzadkich gatunków zwierząt, w tym np. niebieski krab i coś, co u nas nazywa się podobno żabutim czarnym. Nie mam pojęcia co oznacza słowo "żabuti", ale w mojej skromnej opinii jest to po prostu rodzaj żółwia. Widzicie, moi drodzy, ileż to ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, śledząc losy Brytyjskiej Rodziny Królewskiej? ;-)
W tym czasie księżna Camilla obejrzała pokaz grupy La Gracia and Arabesque Dance Companies w Saint Vincent and the Grenadines Community Centre.
Następnie w centrum Kingstown, stolicy kraju, książę i księżna złożyli wieniec w miejscu upamiętniającym ofiary pierwszej i drugiej wojny światowej.
Kolejnym punktem programu dla księcia Walii była wizyta w katedrze Św. Jerzego, gdzie spotkał się z członkami kościoła oraz miejscowymi uczniami. Księżna tymczasem wzięła udział w panelu dyskusyjnym na temat przeciwdziałania przemocy wobec kobiet. Później książę odwiedził miejscowy ogród botaniczny, po którym został oprowadzony i skorzystał z możliwości zasadzenia drzewa soufriere, typowego dla tego kraju.
Wieczorem w rezydencji premiera Saint Vincent i Grenadyn odbyło się przyjęcie, w którym książę i księżna uczestniczyli.
O ich wizycie na Barbadosie pisałam tutaj (klik).
Kolejnym punktem programu dla księcia Walii była wizyta w katedrze Św. Jerzego, gdzie spotkał się z członkami kościoła oraz miejscowymi uczniami. Księżna tymczasem wzięła udział w panelu dyskusyjnym na temat przeciwdziałania przemocy wobec kobiet. Później książę odwiedził miejscowy ogród botaniczny, po którym został oprowadzony i skorzystał z możliwości zasadzenia drzewa soufriere, typowego dla tego kraju.
Wieczorem w rezydencji premiera Saint Vincent i Grenadyn odbyło się przyjęcie, w którym książę i księżna uczestniczyli.
O ich wizycie na Barbadosie pisałam tutaj (klik).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz